29 stycznia zostałem zaproszony przez biegaczy z Klubu Clubomia na rodzinne morsowanie. Z okazji bardzo chętnie skorzystałem tym bardziej że po moczeniu się w zimnej wodzie można było się ogrzać przy ognisku jednocześnie smażąc sobie pierwsze kiełbaski w tym roku :) Tym razem zamiast tradycyjnej rozgrzewki przetruchtaliśmy niecałe 4km.
rozgrzewkajuż jest wszystko przygotowane do morsowania
delektujemy się słońcem :)
Przy ognisku
oprócz ogniska był również grill :)
zimowy piknik zaliczony
i zabawy na lodzie